01 października 2012

Prorok Ezechiel – Sędzia i lekarz pośród swego ludu


Synu człowieczy, weź sobie do serca wszystkie słowa, które wyrzekłem do ciebie, i przyjmij je do swoich uszu! Udasz się do zesłańców, do twoich rodaków i powiesz im: Tak mówi Pan Bóg, czy będą słuchać, czy też nie(Ez 3,10-11).


Życie proroków w Izraelu nierzadko pełne było goryczy i niepewności. W konsekwencji, niektórzy z nich, jak na przykład Jeremiasz, buntowali się przeciwko swojej skomplikowanej misji. Inni natomiast, do których zaliczyć możemy proroka Ezechiela, pośród powikłań codziennej egzystencji starali się odkryć przesłanie Boże. Prorok Ezechiel może być dobrym przykładem proroka, który kroczy ze swoim ludem i stara się mu towarzyszyć swoim nauczaniem.

Ezechiel i jego epoka
Król reformator Jozjasz, któremu przy wydatnej pomocy proroka Sofoniasza udało się dokonać odnowy religijnej narodu Izraelskiego, zmarł w roku 609 przed Chrystusem. Po jego śmierci nastąpił, niestety, w Izraelu proces dekadencji. Królowie już nie byli wybierani przez naród, lecz byli narzucani siłą przez mocarstwa ościenne. I tak wybrany przez lud następca Jozjasza, Joachaz został po trzech miesiącach zdetronizowany przez króla Egiptu, a na jego miejsce ustanowiony został królem Jojakim, który jednak nieudolnym rządzeniem doprowadził do najazdu kraju przez imperium babilońskie. W zamian za zobowiązanie się płacenia daniny Nabuchodonozorowi, królowi Babilonii udało mu się utrzymać na tronie. Gdy jednak przestał płacić, Nabuchodonozor zajął Jerozolimę w roku 597 przed Chrystusem, wziął w niewolę króla, dwór i wielu innych dostojników i deportował ich do Babilonii a w Jerozolimie osadził na tronie uległego sobie króla Sedecjasza. Jednak po 9 latach rządzenia Sedecjasz zbuntował się przeciwko Nabuchodonozorowi i doszło do ponownego oblężenia i zdobycia Jerozolimy w roku 587 przed Chrystusem przez wojska babilońskie. Miasto zostało złupione i spalone a wszyscy jego mieszkańcy wzięci w niewolę i wysiedleni do Babilonii. Tak zaczął się najsmutniejszy etap w historii Izraela – zesłanie babilońskie. Naród Izraelski znalazł się naraz w obcej ziemi pozbawiony tego wszystkiego, na czym opierała się jego tożsamość narodowa: bez ziemi, bez świątyni i bez króla. Zesłanie babilońskie trwało prawie 50 lat – całe jedno pokolenie.

Powołanie i misja
W tę historię narodu Izraelskiego wpisane są losy proroka Ezechiela. Niewiele mamy danych biograficznych odnośnie jego życia. Wiemy, że był synem kapłana o imieniu Buzi. Bardzo prawdopodobne jest, że on sam także był kapłanem, podobnie jak jego ojciec.
Jako młody chłopak Ezechiel podczas pierwszej deportacji w roku 597 dostał się do niewoli i znalazł się razem z innymi więźniami w Babilonii, gdzie, jak sam przyznaje, doświadczył powołania do realizacji Bożego posłania: Działo się to roku trzydziestego, dnia piątego czwartego miesiąca, gdy się znajdowałem wśród zesłańców nad rzeką Kebar. Otworzyły się niebiosa i doświadczyłem widzenia Bożego (Ez 1,1).
W działalności proroczej Ezechiela wyróżnić możemy dwa zasadnicze etapy: przed i po definitywnym zesłaniu, które miało miejsce w roku 587 przed Chrystusem. Pierwszy etap jego działalności, od momentu powołania do przybycia drugiej fali zesłańców, określić możemy jako okres oskarżania. Ezechiel dokonuje analizy przyczyn tragedii swego narodu i obarcza winą za to, co się stało, szukających jedynie swojej własnej korzyści skorumpowanych przywódców narodu: Pan skierował do mnie te słowa: «Synu człowieczy, powiedz jej: Ty jesteś ziemią, która nie została ani oczyszczona, ani obmyta w dzień burzy; której władcy, zamieszkali w jej środku, są jak lew ryczący, co rozdziera zdobycz: pożerają ludzi, zabierają bogactwa i kosztowności i mnożą wdowy wśród nich. Kapłani jej przekraczają moje prawo - bezczeszczą moje świętości. Nie rozróżniają pomiędzy tym, co święte, i tym, co świeckie, nie rozsądzają pomiędzy tym, co czyste, a tym, co nieczyste, a na szabaty zamknęli oczy, tak że wśród nich doznaje zniewagi. Przywódcy pośród niej są jak wilki rozdzierające zdobycz: rozlewają krew, zabijają ludzi, aby osiągnąć niesprawiedliwe zyski. Prorocy natomiast pokrywają ich winy tynkiem, głosząc zwodnicze zapowiedzi i rozpowiadając im kłamliwe wieszczby. Mówią oni: Tak mówi Pan Bóg, podczas gdy Pan nie mówi. Lud tej ziemi mnoży gwałt i rozbój, krzywdzi ubogiego i nędzarza, a bezprawnie uciska cudzoziemca. I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem takiego (Ez 22,23-30).
Kiedy jednak po drugiej deportacji naród Izraelski wchodzi na zesłaniu w okres głębokiego kryzysu wiary i tożsamości narodowej, Ezechiel zmienia swoje przesłanie. Dostrzegając w zdruzgotanym i rozbitym narodzie uznanie winy i otwarcie się na Boga, głosi mu przesłanie pocieszenia i nadziei. Wielu z nas czytało zapewne lub przynajmniej słyszało 37 rozdział księgi proroka Ezechiela – wizję doliny pełnej suchych kości, które ożyły dzięki Słowu Bożemu i Jego Duchowi.

Ezechiel odczytany na nowo
Ezechiel jest przykładem proroka, który potrafi odczytywać rzeczywistość, zna i rozumie sytuację ludu i potrafi swym słowem karcić, leczyć i budzić nadzieję. Jest on idealnym wzorem dla każdego, kto podejmuje się pracy z ludem czy to w wymiarze społecznym, czy religijnym.
Do jego słów zaś, pełnych Ducha i mocy, warto sięgać szczególnie w chwilach zwątpienia i bezradności, by się nie poddać, odnowić nadzieję i odkryć, że Bóg jest ponad wszystkim i jest miłosierny.